G.P.Taylor
Jan. 4th, 2007 08:17 pmPrzeczytałam ostatnio jedną z książek tego pana - "Gwiazdę zagłady". Okazała się to zaskakująco ciekawa lektura (lubię takie klimaty: trochę Lovecraft, trochę Gaiman, a trochę Eugeniusz Sue). Dość powiedzieć, że pod wrażeniem tej książki kupiłam zaraz 2 inne - "Tersjasza" i "Zaklinacza Cieni" (całość nie kosztowała mnie więcej niż wizyta u fryzjera, o którą ostatnio dusi mnie mama => kwestia priorytetów).
"Gwiazda zagłady" rozgrywa się w XIX-wiecznym Londynie w świecie uczonych, mistyków i astrologów, ale też - włóczęgów, karczmarzy i różnej maści szarlatanów. Jest też parę postaci nie z tego świata - między innymi Abram Rickards (który nieodparcie kojarzy mi się z Alucardem).
Z rzeczy opisywanych wcześniej - przeczytałam "Dużą rybę" Wallace'a - ciekawa (choć bardzo krótka książka); żałuję, że nie załapałam się na film.
Zimno mi jakoś ostatnio. I gardło mnie boli ><
"Gwiazda zagłady" rozgrywa się w XIX-wiecznym Londynie w świecie uczonych, mistyków i astrologów, ale też - włóczęgów, karczmarzy i różnej maści szarlatanów. Jest też parę postaci nie z tego świata - między innymi Abram Rickards (który nieodparcie kojarzy mi się z Alucardem).
Z rzeczy opisywanych wcześniej - przeczytałam "Dużą rybę" Wallace'a - ciekawa (choć bardzo krótka książka); żałuję, że nie załapałam się na film.
Zimno mi jakoś ostatnio. I gardło mnie boli ><