Bleaching things
May. 9th, 2007 09:08 am![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
...No i znowu wpadłam w manię Bleachową, choć już jakiś czas temu myślałam, że mi przeszło. Znowu (porazniewiemktóryalenapewnosetny) czytam kolejne tomy mangi (teraz jestem przy 10.) i przeklinam to, że w księgarni empikowej można kupić tylko tomy 1 - 15 (mimo, że wyszedł już osiemnasty).
No i "nawróciły" mnie trochę dwa fiki:
http://community.livejournal.com/bya_ren/93439.html#cutid1 - ByaRen
http://thehoyden.livejournal.com/208091.html - GinKira, z hintami innych pairingów.
Zabawne, że oba te fiki mają zupełnie różny nastrój: pierwszy to tekst raczej humorystyczny, drugi - angst (w większości). Widocznie przeczytałam ja w dobrym momencie. :)
Ze złych rzeczy natomiast - rozchorowuję się i nie wiem, jak długo wytrzymam bez pójścia do lekarza. A chodzenie do lekarza czasochłonne jest : /
...No i ktoś zdecydowanie powinien trzymać mnie z dala od miejsc, gdzie są książki, ponieważ zawsze wszędzie znajdę jakieś, które miałabym ochotę kupić. Nawet w najbardziej obszarganym koszu w supermarkecie XD. Dopiero co kupiłam "Retrospektywy" Martina, a dzisiaj "Ja" Yanna Martela. I nawet brak funduszy mi nie przeszkadza (kupuję wtedy przecenione).
Dalej czytam fiki z Due South, szczególnie - autora o nicku Anonymous.co. On też jest autorem jednego z moich ulubionych happy endów (fik do przeczytania tutaj => http://www.squidge.org/dsa/archive/3/sizzle.html):
So, like the story goes, there was this guy who kinda looking for his true love in the wrong places, but he found him anyway.
^ __^
Z rzeczy innych: "Metanoia" (http://metanoia.studiowhippingboy.com/metacontents.html) jest komiksem genialnym *nod nod*
God, muszę odpocząć...

Art from http://petat.com/users/primavera/a-gallery.html
No i "nawróciły" mnie trochę dwa fiki:
http://community.livejournal.com/bya_ren/93439.html#cutid1 - ByaRen
http://thehoyden.livejournal.com/208091.html - GinKira, z hintami innych pairingów.
Zabawne, że oba te fiki mają zupełnie różny nastrój: pierwszy to tekst raczej humorystyczny, drugi - angst (w większości). Widocznie przeczytałam ja w dobrym momencie. :)
Ze złych rzeczy natomiast - rozchorowuję się i nie wiem, jak długo wytrzymam bez pójścia do lekarza. A chodzenie do lekarza czasochłonne jest : /
...No i ktoś zdecydowanie powinien trzymać mnie z dala od miejsc, gdzie są książki, ponieważ zawsze wszędzie znajdę jakieś, które miałabym ochotę kupić. Nawet w najbardziej obszarganym koszu w supermarkecie XD. Dopiero co kupiłam "Retrospektywy" Martina, a dzisiaj "Ja" Yanna Martela. I nawet brak funduszy mi nie przeszkadza (kupuję wtedy przecenione).
Dalej czytam fiki z Due South, szczególnie - autora o nicku Anonymous.co. On też jest autorem jednego z moich ulubionych happy endów (fik do przeczytania tutaj => http://www.squidge.org/dsa/archive/3/sizzle.html):
So, like the story goes, there was this guy who kinda looking for his true love in the wrong places, but he found him anyway.
^ __^
Z rzeczy innych: "Metanoia" (http://metanoia.studiowhippingboy.com/metacontents.html) jest komiksem genialnym *nod nod*
God, muszę odpocząć...
Art from http://petat.com/users/primavera/a-gallery.html
no subject
Date: 2007-05-09 05:52 pm (UTC)no subject
Date: 2007-05-10 02:47 pm (UTC)no subject
Date: 2007-05-10 11:07 am (UTC)Jezack też ma cały tabun książek, które nagle są mu potrebne, ale jak widzi cenę, to niestety musi bez nich żyć-__- No jeszce płaczę a Welinem I Rzeczami ulotnymi ( które nawiasem mówiąc dostały tak okropną okładkę-__- w usa to było mał arcydzieło, a u nas wycinanka z gazet, no jak cie nie moge><) Niestety, póki co nie mogę sobie pozwolić na książki;__;
no subject
Date: 2007-05-10 02:52 pm (UTC)Co do choroby, to staram się odpoczywać. Ale chodzić do pracy trzeba...
no subject
Date: 2007-05-10 02:11 pm (UTC)no subject
Date: 2007-05-10 02:56 pm (UTC)I ciągle chce mi się spać...