Goku i Bóg-Pająk
May. 13th, 2007 08:54 am...No, może niezupełnie, ale mam ostatnio manię fantasy i przypominają mi sie różne rzeczy. "Conan i Bóg-Pająk" był jednym z tomów o losach słynnego barbarzyńcy i gdzieś powinien u mnie leżeć. Raczej głęboko, bo za Spraguem nigdy nie przepadałam.
W każdym razie wielki pająk to była pierwsza rzecz, jaką ujrzałam z rana; tuż nad moim łóżkiem. Został zanihilowany za pomocą kapcia i skończył w niesławie (to jest w koszu). Podobno za zabicie pająka grożą opady deszczu - nie miałabym nic przeciwko, przynajmniej nikt nie kazałby mi kopać ogródka.
Na razie jednak jest piękne słońce, co każe mi myśleć, że może ta sprawa z pająkiem działa przekornie: tzn. zabicie go wywołuje pogodę, jakiej się nie chce. Cóż - poczekamy, zobaczymy.
Co do dziwnych stworów, to znowu ostatnio pogrywam w Hirołsów. Ale nie tyle dla samej gry, co dla zaczerpnięcia weny.
Obrazek na dziś rano:

*nuzzles*
W każdym razie wielki pająk to była pierwsza rzecz, jaką ujrzałam z rana; tuż nad moim łóżkiem. Został zanihilowany za pomocą kapcia i skończył w niesławie (to jest w koszu). Podobno za zabicie pająka grożą opady deszczu - nie miałabym nic przeciwko, przynajmniej nikt nie kazałby mi kopać ogródka.
Na razie jednak jest piękne słońce, co każe mi myśleć, że może ta sprawa z pająkiem działa przekornie: tzn. zabicie go wywołuje pogodę, jakiej się nie chce. Cóż - poczekamy, zobaczymy.
Co do dziwnych stworów, to znowu ostatnio pogrywam w Hirołsów. Ale nie tyle dla samej gry, co dla zaczerpnięcia weny.
Obrazek na dziś rano:
*nuzzles*