![[personal profile]](https://www.dreamwidth.org/img/silk/identity/user.png)
- Więc siedzę przy kompie, owinięta kocem. Marzną mi stopy. Dziś usłyszałam, że jeśli komuś marzną stopy, to znaczy, że ma ochotę na seks. Mądrości ludowe nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
Przy okazji zakupów w przydrożnym supermarkecie kupiłam obszarganą trochę (ale trzy razy tańszą) "Wojnę o dąb" Emmy Bull. Nie dość, że Sapkowski poleca, to jeszcze Neil Gaiman zachęca z okładki. Poza tym jestem nieuleczalna :")
Generalnie dobrze, że jest weekend (Waf!).
PS. Właśnie przypomniało mi się, komu ostatnio również marzły stopy... Jak to człowiek nigdy nic do końca nie wie ^^'''
Przy okazji zakupów w przydrożnym supermarkecie kupiłam obszarganą trochę (ale trzy razy tańszą) "Wojnę o dąb" Emmy Bull. Nie dość, że Sapkowski poleca, to jeszcze Neil Gaiman zachęca z okładki. Poza tym jestem nieuleczalna :")
Generalnie dobrze, że jest weekend (Waf!).
PS. Właśnie przypomniało mi się, komu ostatnio również marzły stopy... Jak to człowiek nigdy nic do końca nie wie ^^'''
no subject
Date: 2007-02-24 09:01 pm (UTC)mądrości ludowe, phiXD, Jeza, ty się nie sromaj, to tylko znaczy że mamy niedokrwienie "końcówek" czyli jak zimno to ci sie naczynka bardziej kurczą krwionośne w rączkach i nóżkach :)
... jakkolwiek to z seksem akurat czasami sie sprawdza *v rozparty w szlafroku* XDno, ale tylko czasami:P
mnie cos co by teraz polecil Sapkowski raczej odstraszyło, mam do neigo rezerwę po tym jak zakonczył sagę, wieeelką rezerwę.
no subject
Date: 2007-02-25 01:53 pm (UTC)...Ale kiedy tamto wyjaśnienie jest o wiele zabawniejsze (i daleko bardziej nieoczekiwane XD).
A ja dochodze do wniosku, że muszę chyba jakąś terapię odwykową przebyć. Bo jak tak dalej pójdzie, przestanę móc czytać to, co jest nie-yaoi.