Tak, to było zamierzone; Transformery mają bardzo dużo cech "ludzkich" (jako że pierwotnie zostały stworzone na ich podobieństwo), ale przez ileś tam dziesiątków czy nawet setek lat nie miały kontaktu ze "wzorcem" i teraz, spotykając go, albo to dziedzictwo akceptują (Autoboci) albo decydują się świadomie lub nieświadomie je ignorować. Starscream ma dłonie, palce, jest przywiązany do swojego przywódcy, traktuje z pogardą wrogów, a mimo to woli uważać, że nie ma z ludźmi praktycznie nic wspólnego. Albo że jest już istnieniem tak daleko "do przodu", że próba porozumienia się z tak słabymi istotami jak ludzie nie ma w ogóle sensu.
no subject
Date: 2009-09-05 07:03 pm (UTC)