No proszę, zajrzy człowiek wieczorem na LJa i ile nowych cudów znajdzie! I arty (z Komamurą i Kaname <3), i nawet drabbla. W dodatku prześlicznego drabbla. Ten spokój, który Susumu odczuwa w domu bliźniaków wręcz się czuje i widzi się te fale nie do końca pilnowanego reiatsu, którego Susumu jeszcze nie umie odpowiednio nazwać. Dzieciaki w tym drabblu są takie prawdziwe, to ich "fajny" takie...typowe, a sny bardzo dziecięce. No i ten dom Ukitake i Kyouraku - spokojny i miękki, czyli dokładnie taki, jaki powinien być. Pozostaje mi już tylko ogłosić oczywiste - czekam na więcej maluchów (i ich rodziców, jak Bóg da).
no subject
Date: 2009-07-09 12:45 am (UTC)W dodatku prześlicznego drabbla. Ten spokój, który Susumu odczuwa w domu bliźniaków wręcz się czuje i widzi się te fale nie do końca pilnowanego reiatsu, którego Susumu jeszcze nie umie odpowiednio nazwać. Dzieciaki w tym drabblu są takie prawdziwe, to ich "fajny" takie...typowe, a sny bardzo dziecięce. No i ten dom Ukitake i Kyouraku - spokojny i miękki, czyli dokładnie taki, jaki powinien być.
Pozostaje mi już tylko ogłosić oczywiste - czekam na więcej maluchów (i ich rodziców, jak Bóg da).