Chyba urządzę konkurs

[gokuma]

...Bo udało mi się dokonać dzisiaj czegoś wyjątkowego. Dokładniej: przecięłam sobie rękę (*wilk oplasterkowany*)... serem. Pytanie konkursowe jest więc w związku z tym proste: jak można dokonać czegoś takiego? Autorów najbardziej zbliżonego do prawdy i najciekawszego pomysłu nagrodzę... nagrodzę, powiedzmy ikonką, wedle życzenia :)

Comments

[merrik-mayfair.livejournal.com]

Jesteś zdolna Goki..Hm, przecięłaś się opakowaniem od sera? Bo sam ser(żółty I mean) raczej taki twardy nie jest...

Chyba nie będę próbować zgadywać;) I have no idea jak to zrobić;)

[mirwena.livejournal.com]

hm dwie wersje.... pierwsza to ta że masz ser owoskowany i przez to dość sztywny.... a druga, to ta, że jesteś za szybka dla niego i po prostu zesztywniał ze strachu. Ja właśnie posklejałam palce klejem... Dobrze, że obeszło się bez rozcinania chirurgicznego ;)

[rysiaczek.livejournal.com]

Pytanie: ile ten ser miał. Bo jak ser jest stary już to jest bardzo ostry na rogach:)

[omega-privatim.livejournal.com]

Nie mam pojęcia, jak Ci się to udało, ale ogromnie współczuję.

[autumnramble.livejournal.com]

Boziu... a jak stary był ten ser? Względnie - jak bardzo zmrożony? (kiedyś prawie zrobiła sobie krzywdę plasterkiem szynki...)

[jeza-red.livejournal.com]

Serem? Zakładam, że był to ser w plasterkach? Taki paczkowany bez folijek.. a potem się STAŁO!! XD

*nuzzla*
Też jestem znów oplasterkowana, ledwie wróciłam do pracy, już się zacięłam w palec papierem>_< Przed wyjazdem miałam 4 palce tak samo załatwione!! -__-

No, ale mimo wszystko gratulacje, goki, świat pełen jest cudów! *co mówi człowiek, który myjąc zęby wsadził sobie szczoteczkę do oka i zaciął się w palec u nogi suszarką do włosów^___^*

[viatoris.livejournal.com]

Kroiłaś ser i z wielką mocą otarłaś palec o rant sera! A ranty, jak każdy wie, sa ostre i zdradliwe, niezależnie z jakiego materiału poczynione. No więc kart ten zaatakował twój palec, ponieważ myślałaś że jesteś z serem bezpieczna i pozwoliłaś sobie na dotknięcie go bez mysli, że możesz się narazić ja jedną z najgorzych ran...Ranę KieszonkowąXD taka nieby zdartą skórę, co to ani przylepić, ani zalepić, tylko oderwac i potem z rykiem skakać po pokojuXD
Świat pełen jest cudów, dokładnie jak mowi JezaXD Mnie stety/niestety nie atakuja ani konie ani urządzenia agd, ale keidyś niemal wybiłem oko Cubeowi pendrivem. Dobry był to pendrive, 8 giga, nowiutki, Cube przeżył razem z oboma oczamiXD
Teraz tylko czekam aż opowiesz jak magicznie zdołałaś zaciąć się serem , Goki :d *nuzzles&sits&wiats*