gokuma: (obey the wolf)
gokuma ([personal profile] gokuma) wrote2016-05-27 01:21 pm
Entry tags:

"X-Men: Apocalypse"

What's your opinion about the new X-Men movie?

[identity profile] stormkpr.livejournal.com 2016-05-27 09:29 pm (UTC)(link)
I'm seeing it Sunday and would love to discuss then!

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2016-05-27 11:17 pm (UTC)(link)
Have fun! ^^

[identity profile] autumnramble.livejournal.com 2016-05-30 08:14 pm (UTC)(link)
No więc nie uważam, żeby to był najlepszy film - ma mnóstwo wątków i one się trochę rozbiegają, a trochę nie są do końca wygrane - albo mniej erykowania a skupienie się na młodzieży, albo w drugą stronę... Z drugiej strony całe to szaleństwo fajnie oddaje barwny, pełen postaci świat.
Jak już wspomniałam scena w Polsce ubawiła mnie tak strasznie, że cała reszta filmu przedstawiła mi się całkowicie komediowo toteż zaśmiewałam się jak wypuścili Logana w las ("Go and be free, Logan. Be free!!!), zaśmiewałam się przy wielkim metalowym X w roli symbolu nieśmiertelnej miłości, zasmiewałam na myśl, że prawdopodobnie absolutnie wszyscy u Xaviera najdalej za tydzień będą wiedzieć, kto jest ojcem Petera - - naturalnie poza samym papą, śmiałam na myśl, że ten wyrój mutantów to może być efekt tego, że Eryk się szwęda i gen rozsiewa, śmiałam, jak Jean przeprowadzała reanimację na uchu Xaviera, śmiałam z puszczańskiego oddziału milicji. Dawno nie wyszłam taka uchachana z żadnego filmu.
Dopiero na drugim seansie przyszła refleksja, że strasznie psychopatyczne mutancięta Xavier chowa, że wypuszczają na żołnierzy szaleńca, co ich wymordowuje, a dzieciaki biegają sobie wśród zwłok nawet się bardzo nie krzywiąc.

[identity profile] viatoris.livejournal.com 2016-06-03 03:30 pm (UTC)(link)
Dla mnie ten film nie był najlepszy. FDaleko lepsze były Xmen FC i Future Past, fabularnie nie rozmemłane i rozciągnięte. W Apocalypse z jednej strony cieszyłem się, że moi ulubieniu mutanci sie pojawiaja, z drugiej storny można by spokojnie wyciąć z godzinke materiału filmowego, a film nic by nie stracił, więcej, pewnie by zyskał na płynności fabularnej...

Moi ulubieni mutanci pokazali się, ale na chwilke. Za dużo srok na raz chcieli złapać, jak w Xmenach sprzed FC, wszystko na raz i w końcu nic. Było kilka rzeczy,które mi się podobały (Apocalypse który nie wrzeszczy tylko w milczeniu robi swoje, szacun), migawka ze Storm, świetna Psylocke, której kostium był porządny bo z komiksu, a nie jakieś czarne skóry i komóry :)
Polskie wstawki mnie zabiły, podobnie jak strzała,która zabiła córke i żone MAgneto...zacząłem się na tym śmiać, darujcie, ale kurcze, no, jedną strzałąXD

Ogólnie film dobry, ani zły ani genialny. Nie wywarł na mnie wrażenia takiego jak FC.

[identity profile] tentacledshuu.livejournal.com 2016-07-24 10:30 am (UTC)(link)
Generalnie, bywały lepsze, ale bawiłam się dobrze... i nie ukrywam że głównie ze względu na dobór postaci. Trafiła się większość tych któych najbardziej lubię.

Adorkable Kurt wielce adorkable. Przypominał trochę wersję z Evolution, co nawet pasuje bo to też był okres około szkolny mutanciątek.

Quicksilver - nadal kupuje mnie jego przedstawienie. Już w Days from the future past kradł sceny w których się znalazł, miło widzieć ze to się nie zmieniło

Heroiczna Mystique! Heroiczna Mystique! Jak wieki temu jeszcze oglądałam seriele animowane [i kilka komiksów trafiło mi w łapki, niestety niewiele] zawsze ciekawiło mnie takie "co by było gdyby". Fajnie móc zobaczyć taki rozwój na ekranie.

Dodatkowy plusy za tę wersję fryzury Ororo, zawsze mi się najbardziej podobała.

No, rysowałabym.

Poza tym to... no... poprzednie filmy jednak były lepsze. Płakałam ze śmiechu jak Jean przez pół godziny zastanawiała się nad prawie martwym Xavierem czy ma robić to o co ją prosił czy nie. Prawie wszyscy zdąrzyli umrzyć w międzyczasie. Oj reżyser trochę za długo przerciągał tę scene. Miało być dramatycznie i napięcie rośnie, a było "mijały dni... miesiące... lata".

A ten Wyszków to chyba miał być Katowicami i wogóle wut, połowy polskich kwestii nie rozumiałam. Teraz rozumiem jak czują się wszysc anglojęzyczni z urodzenia oglądajacy animu z bohaterami mówiącymi pięknym engrishem.