gokuma: (dmuchawce by Hermitsoul)
gokuma ([personal profile] gokuma) wrote2008-08-27 07:26 pm

Pytanie dnia


Czy ktoś z was brał kiedyś udział w jakichś kursach medytacji(/jogi)? Warto się na coś takiego zapisać?

[identity profile] shinya-diey.livejournal.com 2008-08-27 06:18 pm (UTC)(link)
Chyba od osoby zależy. Kiedyś próbowałam medytacji, ale nie miałam do tego cierpliwości, teraz może byłoby inaczej. Z drugiej strony moja koleżanka już z 10 lat uprawia jogę i bardzo sobie to chwali. Chyba po prostu musisz spróbować i przekonać się, czy ci to pasuje.

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2008-08-27 09:28 pm (UTC)(link)
Ehhhh, tylko nie bardzo mogę sobie pozwolić na próbowanie paru różnych rzeczy :/ Chyba poczytam sobie wasze opinie i sprawdzę, która dyscyplina odpowiada większości :)

[identity profile] kleinesternchen.livejournal.com 2008-08-27 06:20 pm (UTC)(link)
Ja chodziłam na jogę... kiedyś... dawno. I przyznaję, że kiedy byłam bardzo zdenerwowana, wykonywanie tych figur faktycznie mi pomagało - z tym, że jednak musiałam je wykonywać przez dłuższy czas, żeby się uspokoić, więc bardzo możliwe, że zwyczajny wysiłek fizyczny miałby ten sam efekt.

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2008-08-27 09:31 pm (UTC)(link)
A czy faktycznie byłaś w stanie "wyłączyć się"? To znaczy: oczyścić umysł, przestać myśleć?

[identity profile] uknown-42.livejournal.com 2008-08-27 10:11 pm (UTC)(link)
To jest mozliwe chyba tylko po długich godzinach oglądania reklam w tv ;)

[identity profile] kleinesternchen.livejournal.com 2008-08-28 10:29 am (UTC)(link)
Owszem, ale - jak pisałam wcześniej - tylko w wypadku długiego ćwiczenia. Zrobienie danej figury raz, dwa, pięć razy nie przynosiło u mnie żadnego efektu, ale dwadzieścia i pięćdziesiąt - już tak.

[identity profile] airtnat.livejournal.com 2008-08-27 06:31 pm (UTC)(link)
Przez pewien czas chodziłam na tai chi. To połączenie sztuki walki i medytacji. Część związaną z walką bardzo sobie chwaliłam, natomiast medytacja męczyła mnie, drażniła i przyprawiała o ból głowy. Większość grupy wracała z ćwiczeń odprężona, a ja na wszystkich warczałam. W tym roku wybieram się na samą walkę, bo wiem, że odpowiada mi to bardziej. Ale gdybym nie spróbowała, nie miałabym o tym pojęcia. Powodzenia :)
ext_104173: (body-eyes)

[identity profile] jeza-red.livejournal.com 2008-08-27 06:57 pm (UTC)(link)
zależy jak dla kogo. jezack kiedys medytować się starał, ale nie mial cierpliwości - może dlatego, że w wieku był nastoletnim, a wtedy to rzadko kto ją maXD

Teraz natomiast bardzo przyjemnie jest mi położyć się na jakimś kawałku trawnika za domem i gapić się przez godzinę w niebo, nie myśląć kompletnie o niczym^___^

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2008-08-27 09:33 pm (UTC)(link)
Ale me nie ma trawnika do kładzenia się :) Nie mówiąc o tym, że zimą na trawie raczej nie da się położyć...
ext_104173: (masataka)

[identity profile] jeza-red.livejournal.com 2008-08-28 08:17 am (UTC)(link)
masz balkon? dunno, park jakiś w pobliżu? Albo rower? Ah tak, idealnie się człowiek wyłącza na rowerze^^

Kurczaki, to musisz kiedy do mnie przyjechać, pokażę ci dobrą łączkę do leżenia i nicnierobienia^________^

[identity profile] tranquil-me.livejournal.com 2008-08-27 07:04 pm (UTC)(link)
Joga? Yes, yes, yes!!!!!

Niesamowicie relaksuje i wierz mi, wbrew pozorom nie ma nic lepszego w piątkowy wieczór, po cholernie męczącym tygodniu, niż 1,5h na macie! A potem jak pięknie wszystko boli! Cudowne! ;D

[identity profile] uknown-42.livejournal.com 2008-08-27 10:13 pm (UTC)(link)
Chyba musi, hatha joga to głównie ćwiczenia rozciągające, więc poboleć musi :)

[identity profile] a-wia.livejournal.com 2008-08-27 07:06 pm (UTC)(link)
chodziłam na jogę; jest fajna, wyrabia gibkość i mięśnie. i odpręża.
natomiast na medytacji do tego dołączonej trafiał mnie ciężki szlag. jak umiesz robić wszystko na zawołanie, skupiać się i relaksować, to jest to dla ciebie.

[identity profile] knp01.livejournal.com 2008-08-27 07:28 pm (UTC)(link)
zależy, chodziłam na joge i mnie niesamowicie drażniła, bo jest... statyczna. Chodzę aktualnie na tai chi i bardzo sobie chwalę.

Choć najlepiej mi się medytowalo na... uwaga uwaga, karate XD Bo powtarzalność ruchów powodowała, że się wyłączałam i ciało samo pracowałoXD

ale najlepiej spróbuj sama, bo wszystko zależy tak naprawdę ood Ciebie i od grupy, na która trafisz

[identity profile] viatoris.livejournal.com 2008-09-05 12:13 am (UTC)(link)
Joga to dobry sposób na zachowanie pleców w odpowiednim dla człowieka kształcie XD a nie w pozginanym pałąku komputerowego geeka :) na zawołanie medytować nie musisz, nic nie musisz, ale jak porobisz trochę spokojnych cwiczen (one tylko z pozoru sa statyczne- no chyba że się pomija oddech co jest najważniejsze w jodze) to zawsze dobrze robi. To dobre cwiczenie dla tych, którzy wolą otwarcie kontaktowego/wyczerpującego sportu unikac, ale chcą coś ze swoim ciałem robic :) no i oddycha się potem inaczej, że nie wspomnę o innych przymiotach, jak np, joga w parze :D *Wilf którzy wymaltretował Cubea już nie raz i potem mu za to dziękowano*
Goki, long time no talk* grooms*