gokuma: (Noitra by onsensong)
gokuma ([personal profile] gokuma) wrote2007-03-07 09:38 pm

...And the space between us


Dlaczego nie może być tak, żeby dobry nastrój utrzymywał się dłużej niż kilka godzin? Miałam zamiar napisać dziś pogodnego, optymistycznego posta, o tym, jaki to świat dzisiaj jest ładny (wreszcie widać zbliżającą się wiosnę), że jakoś lżej i milej się żyje, etc. Im bardziej jednak na dworze robiło się ciemno, tym bardziej robiło mi się smutno. Nie koniec dnia tu zresztą winien, a rodzina, która bardzo lubi żalić się na siebie nawzajem, zamiast rozmawiać ze sobą i (próbować choć) rozwiązywać kłopoty. Nie za dobrze się czuję w roli odgromnika... >_>

I nie ma nikogo z Packu, z kim mogłabym porozmawiać...  :"(

Słucham  Snow Patrol i poczytuję "Ruchomy Zamek Hauru" - spokojna melodia i uspokajające słowa (...właśnie: mogę jeszcze zacząć po raz 1524 czytać "Mistrza Zagadek z Hed" ).




[edit, godz. 22: 20] Przyszedł Un. I jakoś od razu mi lepiej :")

[identity profile] uknown-42.livejournal.com 2007-03-07 09:55 pm (UTC)(link)
Z dobrym nastrojem, to bywa różnie. Epikur twierdził, że samo życie dostarcza człowiekowi przyjemności, jako takie. Żył on jednak w kraju bardzo nasłonecznionym, a naukowcy twierdzą, że słońce w kontakcie ze skórą wytwarza jakieś bardzo potrzebne witaminki (D?), których brak może powodować doły płytsze czy głębsze. Ruch ponoć też poprawia sytuację - w sposób równie chemiczny, co słońce. Zaskakujące, jak dużo od tych kilku substancji zależy.

Recepta wydaje sie więc prosta: żyć na jakiejś plaży, to sobie popływac, to pobiegać, to poleżeć plackiem na słoneczu (z książką w łapkach) :) Myślę, że u większości ludzi taka (lub podobna) wizja wywołuje miłe łaskotanie gdzieś w środku :) Coś więc w tym jest.
[i tym sposobem Un rozwiązał odwieczną zagadkę "jak być szczęśliwym?" XD]

Co do rodzinki, to znasz moje zdanie na ten temat.

*grooooming & nuzzling*

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2007-03-08 04:50 pm (UTC)(link)
*snuggles* Me chce mieszkać na plaży ;__;

Może nawet nie mieszkać, ale chociaż pojechać na trochę nad morze, zobaczyć, jak ono wygląda, fal posłuchać i połazić na piasku.

...Zaczynam się zastanawiać, czy nie wziąć trochę wolnego w okolicach Wielkanocy.

A na razie... Czekam do soboty!

[identity profile] viatoris.livejournal.com 2007-03-07 11:36 pm (UTC)(link)
Myślę, że poza słońcem i ruchem, znaczny wpływ na nastroje mają ludzie dookoła nas. Tylko się tak zdaje, że jak sie odizolujemy na innym piętrze to na nas gderanina others nie wpływa.
Moje zdanie na temat rodziny także znasz, Goki...

Nie dołuj *nuzzles&cradles* może space jest sprawa ale Pack to Pack, nie smutaj się Goki *licks nose*
Jakoś tak ostatnio wypada, że jak jakiś pack mate ma zniżkę formy to innych nie ma doraźnie żeby pogroomingować :)

Piękna pogoda jest, prawda, wiosna pełna twarzą :)Plaże słoneczne lubię średnio, ale ruch tak. Ruch potrzebny. W zdrowym ciele zdrowe ciele :)

Do usłyszenia :*

[identity profile] gokuma.livejournal.com 2007-03-08 04:55 pm (UTC)(link)
..."W zdrowym ciele..." Fajne :) *powtarza parę razy i macha ogonem*

Ja bardzo lubię morze i plaże, wcale nasłoneczniona być nie musi.

Co do gderaniny... ciężko powiedzieć, jakie oddalenie byłoby potrzebne, żeby ona nie wpływała. Czy wystarczyłby inny budynek? Może nie byłabym wtedy przynajmniej w zasięgu ręki...