Mi się przypomniało opowiadanie, w którym chłopak wszędzie w swoim domu hodował roślinki. Codziennie zasadzał co najmniej jedną, aż w końcu miał w domu tropiki ^_=
Moje książki stoją równiutko, rządkiem. Te, które mają miejsce na półkach, bo te, które nie mają, gdzie się da - na stole, parapecie...
no subject
Moje książki stoją równiutko, rządkiem. Te, które mają miejsce na półkach, bo te, które nie mają, gdzie się da - na stole, parapecie...