Mało kto, tak jak Dumbledore, opanował zdolność Aportacji; z przedmieść czarodziejskiej osady mogą w mgnieniu oka znaleźć się w centrum Londynu.
Jest między nimi wiele spraw niedopowiedzianych. (a może zmienić szyk? niedopowiedzianych spraw...?) Rzeczy, o które Elphias chciałby zapytać, a o które mimo wszystko nie pyta z powodu niejasnego lęku.
„Dzień zwycięstwa”… Elphias patrzy na swojego najlepszego przyjaciela. Kurczowo ściska krawędzie szaty.
*****
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić. Drobniuteńkie poprawki. Wybacz fomę graficzną, nie mam pod ręką html'a. :)
no subject
Jest między nimi wiele spraw niedopowiedzianych. (a może zmienić szyk? niedopowiedzianych spraw...?) Rzeczy, o które Elphias chciałby zapytać, a o które mimo wszystko nie pyta z powodu niejasnego lęku.
„Dzień zwycięstwa”… Elphias patrzy na swojego najlepszego przyjaciela. Kurczowo ściska krawędzie szaty.
*****
Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić. Drobniuteńkie poprawki. Wybacz fomę graficzną, nie mam pod ręką html'a. :)