Entry tags:
Hirołs
Skończyło się pracą po nocach i dzisiejszym niedospaniem, ale warto było.
Serial "Heroes" ("Herosi"), którego pierwszy i drugi odcinek pokazała wczoraj polska telewizja jest serialem naprawdę świetnym i przykuwającym uwagę. Zwłaszcza co do tego drugiego... - przyznam, że zapomniałam o emisji pierwszego odcinka i włączyłam, żeby sprawdzić "o czym to jest" gdzieś dopiero koło 30. minuty. Włączyłam... i wciągnęło mnie zaraz, obejrzałam dwa odcinki jednym tchem, nie zwracając uwagi na wszelkie niesprzyjające okoliczności (pracującą drukarkę, szczekającego zawzięcie psa i pytającą o coś mamę). Strasznie żałuję, że TVP nie pokazuje kiedyś powtórki odcinków (bardzo bym chciała obejrzeć ten pierwszy cały), ale już z zainteresowaniem czekam na następny.
No i "Super Hiro" jest naprawdę świetny XDD
---
To-buy-list:
"Zagubieni w Tokio" Marcina Bruczkowskiego \/
"Historia świata w sześciu szklankach" Toma Standage'a
I co tam mi jeszcze do głowy wpadnie...

Serial "Heroes" ("Herosi"), którego pierwszy i drugi odcinek pokazała wczoraj polska telewizja jest serialem naprawdę świetnym i przykuwającym uwagę. Zwłaszcza co do tego drugiego... - przyznam, że zapomniałam o emisji pierwszego odcinka i włączyłam, żeby sprawdzić "o czym to jest" gdzieś dopiero koło 30. minuty. Włączyłam... i wciągnęło mnie zaraz, obejrzałam dwa odcinki jednym tchem, nie zwracając uwagi na wszelkie niesprzyjające okoliczności (pracującą drukarkę, szczekającego zawzięcie psa i pytającą o coś mamę). Strasznie żałuję, że TVP nie pokazuje kiedyś powtórki odcinków (bardzo bym chciała obejrzeć ten pierwszy cały), ale już z zainteresowaniem czekam na następny.
No i "Super Hiro" jest naprawdę świetny XDD
---
To-buy-list:
"Zagubieni w Tokio" Marcina Bruczkowskiego \/
"Historia świata w sześciu szklankach" Toma Standage'a
I co tam mi jeszcze do głowy wpadnie...
no subject
No ja na X-Menach się wychowałam, jeszcze dzisiaj mam z kilkaset komiksów z nimi w roli głównej, więc taka konwencja mi odpowiada (choć widzę już, jako wilk dorosły, zawarte w niej ograniczenia).
Kompozycja się pisze, na razie mam faktycznie 2000 słów z hakiem, ale historia jest dopiero "na rozbiegu". Zastanawiam się, czy lepiej byłoby wrzucić to dopiero, jak skończę, czy podzielić na jakieś mniejsze części... Historie to dla mnie prawdziwe zadanie, wiesz, że dotąd pisałam tylko rzeczy krótkie. No i oparte na czymś; tu tymczasem opowieść się dopiero "sama" rozwija...