Jakkolwiek mprg nie lubię, tak to wyszło Ci ładnie. Podoba mi się obecność mieczy, co strasznie pasuje do Twojej wizji ilości ich dzieciątek. Podoba mi się nadopiekuńczość z jaką dusze traktują swojego pana i niepewność w stosunku do Kyouraku, chociaż znają go 2000 lat.
no subject